dwie siostry, dwie pasje, czasem różne, czasem wspólne bo... "radość przeżywa się tylko wtedy, gdy sprawia się ją innym"
czwartek, 31 października 2013
środa, 30 października 2013
wtorek, 29 października 2013
Suflet czekoladowy
Suflet
czekoladowy. Przygotowanie samej masy sufletowej jest szybkie i łatwe.
Pieczenie za to... trudniejsze, bo trzeba dobrze wyczuć moment
odpowiedni do wyjęcia z piekarnika. Piekłam pierwszy raz, z przepisu
który znajdziecie tu.
Już wiem, że w moim piekarniku trzeba piec odrobinę krócej niż podano w
przepisie. Wiem też, że moje ramekiny są odrobinę za duże na ilość
masy, która wychodzi z przepisu... ale i tak urósł całkiem nieźle.
No i po suflecie.....
czwartek, 24 października 2013
Kubuś Puchetek
Niezależnie od wieku... Kubuś Puchetek jest uroczym małym misiem :)
Kartkę zgłaszam na wyzwanie październikowe Janet :).
Szczegóły tutaj.
wtorek, 22 października 2013
Szarotka czyli jabłka w cieście
Dziś polecam ciasto z jabłkami :) szybkie i proste, a dodatkowo nie potrzeba używać żadnych mechanicznych urządzeń aby je zrobić.
Składniki:
- 2,5 szklanki mąki pszennej
- 2 łyżki cukru
- 3-4 dag drożdży
- 1 masło
- 2 jajka
Wszystko zagnieść. Połowa ciasta potrzebna jest do wyklejenia spodu i boków blaszki (ja użyłam na tą porcję średniej tortownicy, na dno położyłam papier do pieczenia a boki wysmarowałam masłem), druga połowę zostawiamy do wyłożenia wierzchu ciasta.
Jabłka pokroić w duże ćwiartki układamy na wyłożoną ciastem tortownicę, wierzch przykrywamy pozostałym ciastem.
Ciasto wstawiamy do nagrzanego do 170 stopni piekarnika i pieczemy aż brzegi będą dobrze złote i będą odchodziły od tortownicy, ja piekłam ok 45 minut.
Po ostygnięciu ciasto polewamy lukrem (1 szklankę cukru pudru wymieszaną z sokiem z połowy cytryny i 1 łyżką śmietany 18%).
Życzę smacznego :)
poniedziałek, 21 października 2013
Taca...decoupage
A oto nowa pasja Madzi... i jej nowe dzieło!
Decoupage i taca na śniadanie do łóżka :)
A ja mam obiecane pudełko na moje taśmy, przywieszki, wstążki... Już nie mogę się doczekć!
A juro na blogu będzie pyszna szarlotka. Zaglądajcie!
Decoupage i taca na śniadanie do łóżka :)
A ja mam obiecane pudełko na moje taśmy, przywieszki, wstążki... Już nie mogę się doczekć!
A juro na blogu będzie pyszna szarlotka. Zaglądajcie!
czwartek, 17 października 2013
Tort makowy
Zapraszamy dziś na tort makowy w wykonaniu Madzi :)
To mój ulubiony tort liczę , że Wam tez będzie smakował.
Składniki:
- 8 jaj
- 25 dag cukru pudru
- 30 dag maku
- skórka pomarańczowa
- 1 łyżka miodu
- 6 dag tartej bułki
- 4-5 dag migdałów posiekanych drobno
- 3 dag świeżych drożdży
Blachę posmarować tłuszczem i wysypać bułka tartą,
Mak sparzyć, gotować na wolnym ogniu 20 minut, następnie odcedzić. Mak przekręcić przez maszynkę 3 razy przez drobne sitko. Żółtka utrzeć z cukrem. Białka ubić na sztywno i wyłożyć do utartych żółtek, dodać mak, bułkę, miód, skórkę pomarańczową, migdały i delikatnie wymieszać, na końcu wkruszyć drożdże i wymieszać.
Piec 40 minut w temperaturze 170 stopni.
Krem: zimną śmietankę kremową (500ml) ubić razem z cukrem pudrem (ilość według własnego uznania) na bardzo sztywną pianę, wymieszać łyżką z serem mascarpone (500g) - wstawić do lodówki na 30 minut.
Blaty przed posmarowaniem kremem nasączyć. Ja nasączenie zrobiłam w następujący sposób: zaparzyłam kawę rozpuszczalną, posłodziłam i dodałam z konfitury wiśniowej sam przecier (ok2 łyżek) wymieszałam.
Mak sparzyć, gotować na wolnym ogniu 20 minut, następnie odcedzić. Mak przekręcić przez maszynkę 3 razy przez drobne sitko. Żółtka utrzeć z cukrem. Białka ubić na sztywno i wyłożyć do utartych żółtek, dodać mak, bułkę, miód, skórkę pomarańczową, migdały i delikatnie wymieszać, na końcu wkruszyć drożdże i wymieszać.
Piec 40 minut w temperaturze 170 stopni.
Krem: zimną śmietankę kremową (500ml) ubić razem z cukrem pudrem (ilość według własnego uznania) na bardzo sztywną pianę, wymieszać łyżką z serem mascarpone (500g) - wstawić do lodówki na 30 minut.
Blaty przed posmarowaniem kremem nasączyć. Ja nasączenie zrobiłam w następujący sposób: zaparzyłam kawę rozpuszczalną, posłodziłam i dodałam z konfitury wiśniowej sam przecier (ok2 łyżek) wymieszałam.
Po upieczeniu zimne ciasto przekroić na 3 blaty, przełożyć kremem.
Tort przełożyłam:
1 blat - krem + konfitura wiśniowa
2 blat - krem + pokruszone orzechy włoskie
1 blat - krem + konfitura wiśniowa
2 blat - krem + pokruszone orzechy włoskie
To mój ulubiony tort liczę , że Wam tez będzie smakował.
Ps. Nasza mama robiła ten tort z kremem kawowym lub orzechowym.... i chyba w najbliższym czasie muszę ją namówić do zrobienia takiej wersji, bo tort jest naprawdę rewelacyjny :)
wtorek, 15 października 2013
czwartek, 10 października 2013
Tort urodzinowy
Tort zrobiony na specjalne życznie mojej Zosi :) miał być czekoladowy z malinami i jagódkami - zastąpiłam je borówka amerykańską :). Krem z przepisu który znalazłam tutaj. Dodatkowo wierzch i boki posmarowane kremem z bitej śmietany i posypane kakao :)
Biszkopt
ze znanego już Wam przepisu mojej Mamy klik - trochę zaryzykowałam bo dodałam
gorzkie kakao i byłam w stresie, że mi się nie uda ale po dość długim
pieczeniu wyszedł fajnie :).
Magda
środa, 9 października 2013
Zalewajka
Tegoroczne grzybobranie nie było jakieś bardzo owocne, więc cóż
zrobić z niewielkiej ilości jakże pięknych grzybków jak nie
radomszczańską zalewajkę, a wyszła super :), poniżej przepis.
A dla zainteresowanych klik. Radmoszczański festiwal zalewajki :)
Składniki:
- barszcz biały w płynie
- ugotowane z liściem laurowym i zielem angielskim grzyby leśne
- ziemniaki pokrojone w kostkę
- 1 mała główka czosnku - koniecznie POLSKIEGO
- 1 cebula
- 2 małe liście laurowe
- 3 ziela angielskie
- sól, pieprz
- kiełbasa cienka - chuda
Do
garnka wrzucamy pokrojone w kostkę ziemniaki, pokrojoną drobno cebulkę,
i czosnek, liście laurowe i ziele angielskie, zalewamy wodą tak aby
przykryła nam wszystko trochę solimy i gotujemy aż ziemniaki będą
prawie miękkie, dodajemy ugotowane wcześniej grzyby i pokrojoną w
plasterki kiełbasę, gotujemy jeszcze aż ziemniaki będą miekkie, na końcu
dolewamy barszcz, doprowadzamy do zagotowania, przyprawiamy jeszcze
pieprzem i jeśli wydaje nam się ze jest za mało soli to dosalamy.
Podajemy zupę zaprawioną śmietaną (ja daje jogurt naturalny) i chlebem posmarowanym prawdziwym masłem.
Życzę smacznego :)
Magda
wtorek, 8 października 2013
poniedziałek, 7 października 2013
piątek, 4 października 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)